Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo przesłało do Urzędu Regulacji Energetyki wniosek o zmianę taryf za gaz. PGNiG wnioskuje o podwyżkę około 30- procentową.
Spółka chciałaby, by nowe taryfy weszły w życie od 1 kwietnia - oznajmiła rzeczniczka PGNiG Joanna Zakrzewska.
Teoretycznie URE ma 60 dni na ustosunkowanie się do wniosku. Trudno przewidzieć, kiedy URE ostatecznie zatwierdzi nowe taryfy.
- Trzeba pamiętać, że dzisiejszy wniosek jest częścią postępowania z listopada 2007, kiedy to PGNiG wnioskował o podwyżkę 7-proc., ale URE się na nią nie zgodził. Spółka musiała więc poprawić swój wniosek - wyjaśniła Dębek.
PGNiG musiało się wstrzymać z wysłaniem nowego wniosku, bo czekało na wydanie przez resort gospodarki rozporządzenia w sprawie zasad kształtowania i kalkulacji taryf gazowych.
Rozporządzenie zostało opublikowane (20 lutego).
Jeśli URE uzna, że trzeba będzie wezwać spółkę do złożenia dodatkowych wyjaśnień, termin wydania decyzji przesunie się.
PGNiG przyznaje, że w pierwszym kwartale zanotuje 300 mln zł straty z tytułu handlu gazem. Spółka kupuje bowiem gaz z importu po wyższej cenie, niż może go sprzedać w kraju.
Z przykładowych wyliczeń PGNiG wynika, że odbiorca używający gazu do podgrzewania posiłków (grupa taryfowa W-1), po podwyżce zapłaci miesięcznie o około 2,5 zł więcej.
Odbiorcy używający gazu do podgrzewania wody (grupa taryfowa W-2) zamiast płacić jak dotychczas średnio 63,5 zł miesięcznie, zapłacą 75 zł miesięcznie, a więc o 11 zł więcej.
Najbardziej podwyżki odczują odbiorcy używający gazu do ogrzewania domów (grupa taryfowa W-3). Obecnie płacą oni za gaz około 204 zł miesięcznie, po podwyżce zapłacą średnio 267 zł miesięcznie, czyli o 63 zł więcej.
* do kalkulacji przyjęto założenie, że nie zmienią się opłaty transportowe.
No comments:
Post a Comment