(pb.pl) Na GPW nie ma wakacyjnego marazmu. Niespodziewanie dla wielu krajowych graczy, w tym funduszy inwestycyjnych, do akcji włączyła się zagranica. Kupując akcje, nakręciła obroty i podniosła indeksy. To z kolei przyciągnęło na parkiet krajowych inwestorów. Jak przełożyło się to na udziały brokerów w rynku?
W lipcu sesyjny handel akcjami miał wartość 31,2 mld zł. To praktycznie tyle, ile w czerwcu (31,8 mld zł). W ubiegłym miesiącu na krajowym parkiecie królował DM Banku Handlowego, który skutecznie odparł atak ING Securities. Po odzyskaniu pozycji lidera w 2009 r., maklerzy Handlowego wciąż są więc na topie wśród krajowych instytucji i mają solidne napływy zleceń z Londynu i Nowego Jorku.
Dziś brokerem może zostać każdy. No może nie tak dosłownie, ale poprzez dom maklerski u siebie w banku. Również oferowane są płatności online jak cashbill.pl/platnosci
ReplyDeleteJakoś nigdy nie ciągnęło mnie do grania na giełdzie i nie starałam się tego uczyć. Bardzo za to podoba i przydaje mi się wymiana walut https://cinkciarz.pl/wymiana-walut gdyż akurat w tej kwestii często zdarza mi się to robić.
ReplyDelete