P o l s k i e W i e ś c i

Wednesday, December 7, 2011

Rozrywkowe centrum Europy w okolicach Warszawy?


W okolicach Warszawy staną tuż obok siebie dwa gigantyczne parki rozrywki, o jakich dziś w Polsce możemy pomarzyć. Czy to oznacza, że z dziećmi nie trzeba będzie jeździć do francuskiego Disneylandu czy niemieckiego Europa-Parku?

Pierwszy z parków ma powstać koło Mszczonowa. Na 700 hektarach staną m.in. karuzele, kolejka górska, aquapark, hotele, centrum kongresowe. To będzie jedno z największych centrów rozrywki w Europie i pierwsze takie w Europie Środkowo-Wschodniej. - Rozmiarami inwestycja jest porównywalna do Disneylandu pod Paryżem. Ale nasze centrum będzie nawiązywało do historii i architektury tej części Europy, np. ulic Torunia, Gdańska czy Przemyśla - zapewnia Artur Pasik, pracujący dla izraelskiego inwestora, który w Polsce ma sieć kin Cinema City.

Pasik zapewnia, że jego firma jest wiarygodna i znajdzie ponad 2 mld zł na budowę, która ma ruszyć w 2013 r. Otwarcie zaplanowano dwa lata później. Choć cena biletów nie jest znana, inwestor szacuje, że park odwiedzi ok. 4 mln osób rocznie.

- Liczymy na gości z całej Europy Środkowo-Wschodniej, bo podobnej wielkości centrum jest prawie półtora tysiąca kilometrów dalej, w Niemczech [Europa-Park] - podkreśla Pasik.

Ale dla Mszczonowa konkurencja może wyrosnąć już w oddalonym o ok. 20 km Grodzisku Mazowieckim. Tu park rozrywki na 240 hektarach chce wybudować holenderski inwestor. Budowa miałaby zacząć się w przyszłym roku i skończyć się w 2014. Koszt inwestycji podobny.

- W pierwszym etapie zbudujemy pięć wysp tematycznych, kina, aquapark, hotele - wylicza rzeczniczka przyszłego parku Kalina Paluch. I choć pod Grodziskiem ma znaleźć się więcej atrakcji wodnych niż u sąsiada, już pojawiają się spekulacje, że Holendrzy mogą mieć kłopoty ze znalezieniem środków na budowę. Paluch zaprzecza, twierdząc, że do tej pory m.in. na projekty wydano 11 mln euro.

Za oba parki najmocniej trzymają kciuki lokalni włodarze, bo dla gmin to nowe miejsca pracy i pieniądze z podatków.

- Wierzę, że park powstanie. Co środę mam z inwestorem telekonferencję, żeby ustalić stan przygotowań - zapewnia burmistrz Grodziska Grzegorz Benedykciński.

- Budować może wielu, ale park powstanie jeden. My wiemy, że będzie on u nas. I choć nasz inwestor jest znany i wiarygodny, to będę pewny, że park powstanie, dopiero gdy go otworzą - mówi burmistrz Mszczonowa Grzegorz Kurek.

Zdaniem Anny Marasek, ze strony parkmania.pl, pod Warszawą mogą utrzymać się dwa parki, pod warunkiem, że będą miały inną ofertę. - Na Florydzie obok siebie funkcjonują Disneyland i Universal Studios. A w Polsce takich atrakcji nie ma. Dlatego co roku do zagranicznych parków, głównie do Niemiec i Disneylandu, wyjeżdża 120 tys. Polaków - mówi Marasek. Czy będzie stać na zapłacenie 100 zł za bilet na cały dzień lub 400 zł za 4-osobową rodzinę - tyle miały kosztować wejściu w parku w Grodzisku.

- Bilety na Zachodzie są droższe. A do tego trzeba doliczyć koszt przelotu i noclegu - podkreśla Marasek.

Za wejście do Disneylandu dorośli płacą 258 zł, dzieci 231, a maluchy do 3 lat wchodzą za darmo. W innych parkach europejskich bilet kosztuje od 100 do 200 zł od osoby

No comments:

Post a Comment