W stolicy Niemiec ruszyła wystawa "Twarze renesansu". Jej najcennieszym obrazem ma być "Dama z Gronostajem", wypożyczona przez Fundację Książąt Czartoryskich.
Obraz Leonarda da Vinci namalowany ok. 1490 r. to portret Cecylii Gallerani, młodej damy mediolańskiego dworu, kochanki księcia Ludovica Sforzy. Na co dzień przebywa on w Polsce, w muzeum Książąt Czartoryskich. Jednakże remont muzeum spowodował, że można było "wypożyczyć" obraz na wystawę do Berlina.
Gest docenił dyrektor generalny Muzeów Państwowych w Berlinie Michael Eissenhauer, który szczególne podziękowania skierował do Polski i obecnego w Berlinie założyciela Fundacji Książąt Czartoryskich, księcia Adama Karola Czartoryskiego za zgodę na wypożyczenie "Damy z gronostajem". - To gest dobrej woli i zaufania. Jesteśmy bardzo wdzięczni - powiedział.
Wystawa "Twarze renesansu" składa się z około 170 powstałych w XV wieku obrazów, rzeźb, medali portretowych oraz szkiców włoskich mistrzów, jak Leonardo da Vinci, Botticelli, Bellini, Donatello czy Verrocchio. Pozyskano także dzieła z kilkunastu europejskich muzeów, w tym Luwru, londyńskiej National Gallery i Galerii Uffizi we Florencji, a także ze zbiorów prywatnych. - To największa i najważniejsza ekspozycja, ukazująca narodziny i rozwój sztuki portretu renesansowego - powiedział w środę na konferencji prasowej Michael Eissenhauer.
Na berlińskiej wystawie "Dama z Gronostajem" pozostanie do 31 października, a następnie zostanie przewieziona na kolejną ekspozycję, do Londynu. Po powrocie do Krakowa obraz przez 10 lat nie będzie opuszczał Polski.
No comments:
Post a Comment