To strasznie ciekawa spółka. Działa właściwie tylko na dwóch rynkach w Portugalii i w Polsce. Z jednego i drugiego miejsca ciągnie po połowie przychodów.
W ubiegłym roku Biedronka sprzedała towaru za niemal 20 miliardów zł. To mniej więcej dwa razy tyle co druga co do wielkości siec detaliczna w kraju czyli Tesco.
JM jest mało zadłużona - ledwo 577,5 miliona euro (tyle chcą wydąć na inwestycje w tym roku w Polsce).
To pokazuje że mają niesamowitą płynność finansową. Jak to podsumował radośnie mój kolega specjalista od giełdy - bazują cały czas na kredycie kupieckim. Biorą towar, sprzedają a pieniądze oddają np. za 90 dni. Co z nimi mogą robić? Na przykład lokować w bankach.
Spore mają też zyski - za ubiegły rok 281 mln. euro czyli ładnie ponad miliard zł. Ile z tego pochodzi z Polski?
Mniej więcej 60 proc.
No comments:
Post a Comment