W pierwszym półroczu tego roku sieć dyskontów Biedronka zanotowała wzrost sprzedaży o 18,1 proc. w porównaniu z analogicznym okresem 2009 r. Polacy podczas jednorazowych zakupów wydają coraz więcej w sklepach tej sieci. Zwiększyła się też sama liczba klientów
W tym półroczu kupujący w Biedronce zostawili 8,8 mld zł. W tym roku Biedronka wygenerowała 55 proc. sprzedaży portugalskiej grupy Jeronimo Martins, do której należy. Po raz pierwszy sklepy z Polski zaczęły sprzedawać więcej niż ich odpowiedniki w Portugalii. Wzrost sprzedaży w porównaniu z pierwszym półroczem 2009 r. możliwy był przede wszystkim dzięki zwiększeniu wartości koszyka kupowanego przez klientów.
Do końca roku Biedronka ma otworzyć ok. 90 nowych sklepów - obecnie posiada ich 1567 w 600 miejscowościach. Mają powstać też dwa nowe centra dystrybucji - w Opolu i Koszalinie. W tej chwili sieć dyskontów zaopatruje się u ok. 500 polskich producentów różnorakich dóbr. Strategia spółki zakłada dalsze zacieśnianie lokalnej współpracy i podkreślanie polskiego pochodzenia większości produktów na półkach.
- Polski rynek nowoczesnej sprzedaży jeszcze się rozwija. Nie wiadomo, czy Polska pójdzie w kierunku Niemiec i marketów typu convinence (lokalnych sklepów używanych codziennie), czy może Polacy wybiorą model brytyjski, sklepów, które różnymi atrakcjami przyciągają klientów do siebie - mówi Pedro da Silva, dyrektor generalny JMD. - Konkurencja zaczyna dywersyfikować typy swoich sklepów. Biedronka skupi się jednak głównie na sklepach typu convinence - dodaje. Zdaniem da Silvy rynek polski jest jednym z trudniejszych w Europie ze względu na liczną konkurencję międzynarodową. W najbliższych latach w sprzedaży detalicznej możemy spodziewać się konsolidacji obecnych graczy, rozwoju dyskontów i franczyz oraz próby prowadzenia sklepów o różnym formacie przez największych graczy.
Biedronka jest w Polsce 15 lat i zatrudnia sama ponad 27 tys. osób. Od czerwca jest też sponsorem polskich piłkarzy. - Wiem, że również w Polsce wierzy się, że Biedronka przynosi szczęście. Mam nadzieję, że poprawimy wyniki reprezentacji. Można powiedzieć, że jednym z celów naszej firmy jest zobaczyć Polaków na mundialu w Brazylii - komentuje da Silva.
Do końca roku Biedronka ma otworzyć ok. 90 nowych sklepów - obecnie posiada ich 1567 w 600 miejscowościach. Mają powstać też dwa nowe centra dystrybucji - w Opolu i Koszalinie. W tej chwili sieć dyskontów zaopatruje się u ok. 500 polskich producentów różnorakich dóbr. Strategia spółki zakłada dalsze zacieśnianie lokalnej współpracy i podkreślanie polskiego pochodzenia większości produktów na półkach.
- Polski rynek nowoczesnej sprzedaży jeszcze się rozwija. Nie wiadomo, czy Polska pójdzie w kierunku Niemiec i marketów typu convinence (lokalnych sklepów używanych codziennie), czy może Polacy wybiorą model brytyjski, sklepów, które różnymi atrakcjami przyciągają klientów do siebie - mówi Pedro da Silva, dyrektor generalny JMD. - Konkurencja zaczyna dywersyfikować typy swoich sklepów. Biedronka skupi się jednak głównie na sklepach typu convinence - dodaje. Zdaniem da Silvy rynek polski jest jednym z trudniejszych w Europie ze względu na liczną konkurencję międzynarodową. W najbliższych latach w sprzedaży detalicznej możemy spodziewać się konsolidacji obecnych graczy, rozwoju dyskontów i franczyz oraz próby prowadzenia sklepów o różnym formacie przez największych graczy.
Biedronka jest w Polsce 15 lat i zatrudnia sama ponad 27 tys. osób. Od czerwca jest też sponsorem polskich piłkarzy. - Wiem, że również w Polsce wierzy się, że Biedronka przynosi szczęście. Mam nadzieję, że poprawimy wyniki reprezentacji. Można powiedzieć, że jednym z celów naszej firmy jest zobaczyć Polaków na mundialu w Brazylii - komentuje da Silva.
No comments:
Post a Comment