P o l s k i e W i e ś c i

Sunday, October 13, 2013

Tomasz LiSS - nosił Lis razy kilka, ponieśli i Lisa

Tematem tygodnia w najnowszym numerze „wSieci” jest medialna nagonka na Kościół porównywana przez publicystów „wSieci” do propagandy goebellsowskiej. – „Zakrystie przemieniły się w burdele”, „Klasztory stały się melinami homoseksualistów” – te mięsiste nagłówki kreowane przez architektów goebbelsowskiej propagandy nie pozostawiały złudzeń, że III Rzesza ma wobec Kościoła jednoznaczne zamiary. Jeśli porównamy je z dzisiejszym przekazem medialnym, nie znajdziemy żadnej różnicy – pisze Marzena Nykiel.

Wreszcie ktos prawidlowo zilustrowal tego zboka


"Arcydziela" Lisowe ponizej








Kim jest Tomasz Lis. 
Wycieczkę po historii rodziny Lisów można zacząć od pierwszego zamieszkałego w Zielonej Górze przedstawiciela rodu. Wasilij Lisienko (ur. 23.11.1903 – zm. 13.05.1974) – pradziad redaktora Tomasza Lisa, urodził się w Pińsku na Zachodniej Białorusi. Pracował wpierw jako pomocnik młynarza oraz po ukończeniu 13 roku życia trafił do pracy w garbarni. Tam poznał idee socjalistyczne i związał się z "bolszewikami". W czasie Rewolucji Październikowej, Wasilij Lisienko, jako 15 letni młodzieniec z bronią ręku brał udział w walce z kapitalistami i wrogami ludu. Zamieszany był też w wir wojny Polsko-bolszewickiej 1920 roku, już jako żołnierz czerwonego zwiadu. W roku 1921 poślubił osiemnastoletnią Jelenę, która dwa lata później urodziła mu syna Eduarda Wasiljewicza (ur. 26.05.1923 – zm. 23.12.1969). W tym czasie Lisienkowowie mieszkali w Mińsku. Do 1941 roku Wasilij Lisienko pracował w miejskim aparacie partyjnym jako zastępca kierownika Wydziału Zwalczania Dywersji Gospodarczej. Gdy przyszła wojna jako podporucznik przeszedł szlak bojowy i razem z 1. Frontem Ukraińskim dotarł do Zielonej Góry. Tu też po wojnie pozostał, wraz z sowiecką jednostką wojskową, a w 1947 roku ściągnął do miasta rodzinę. Niestety żona Jelena nie mogła odnaleźć się na obcej ziemi i w 1950 roku powróciła do Związku Sowieckiego, podając jako pretekst chorobę siostry i pomoc podstarzałej matce. Zmarła wkrótce w Moskwie - w 1952 roku. 

Syn Wasilija – Eduard, jako osiemnastoletni młodzieniec został w 1941 roku wcielony do armii i wojnę zakończył pod Kołobrzegiem w szpitalu wojennym. Tak jak ojciec pozostał w Polsce i po wyjściu ze szpitala, w 1947 roku "zameldował się" w Zielonej Górze. Tam poznał pochodząca z Kresów Polkę – Mirosławę (ur. 14.02.1928 – 06.01.1976), z którą w 1948 roku wziął ślub. 

Niedługo później, w tym samym roku urodził się ich syn Stiepan Eduardowicz - ojciec Tomasza Lisa. Tak więc, prócz Wasilija zaaklimatyzowanego już na nowych terenach, w Zielonej Górze zamieszkali też jego syn Edward wraz z żoną i synem Stiepanem. Cała rodzina, jako sprawdzeni komunistyczni agitatorzy i propagandziści, szybko znaleźli zatrudnienie w aparacie partyjnym oraz bezpieczeństwa PRL. Na fali odwilży i zmian w 1953 roku, cała rodzina Lisienków (z wyjątkiem Wasilija) zmieniła nazwisko na polsko brzmiące "Lis" z uwagi na coraz większą niechęć otoczenia do "ruskich". Z życiorysu wynika, że rodzina od Wasili Lisienki do dzisiejszego Lisa Tomasza ma we krwi tylko jedną / piątą część polskich korzeni w ostatnim pokoleniu. 80 % to ruska krew komunistów i to tych zagorzałych.. To skandal że Lis posiada Polski Paszport.



No comments:

Post a Comment